Autor |
Wiadomość |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:02, 01 Lut 2008 |
 |
Mechanizm zdążył zasłonić ukryte przejście i zatrzymać się zanim usłyszałeś odgłos otwieranych drzwi do pokoju.
Hmm tu też nikogo nie ma. Sprawdzić resztę pokoi.
Następnie drzwi zamknięto, głosy umilkły a osoby najwidoczniej oddaliły się.
Stoisz sam w średnio rozjaśnionym kamiennym korytarzu. Tylko gdzieniegdzie płoną pochodnie. W oddali nie dostrzegasz nic, tylko ciemność.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:25, 01 Lut 2008 |
 |
Z pewną dozą nieufności posuwam się naprzód wgłąb korytarza, mając nadzieje ze na koncu nie spotka mnie nic złego.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ravandel dnia Pią 22:27, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 23:09, 01 Lut 2008 |
 |
Idziesz przez około 2-3 minuty, aż natrafiasz na rozwidlenie korytarzy. Z lewej strony czujesz lekki powiew wiatru. Prosto widzisz ledwo palące się pochodnie. natomiast prawa strona wydaję ciche dźwięki przypominające pisk szczurów.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WielebnyB dnia Pią 23:16, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 23:19, 01 Lut 2008 |
 |
Po dłuższym namyśle skręcam w prawo ( w końcu ruchała mnie półtonowa deska,czy moze być coś straszniejszego?) i idę ostrożnie w stronę pisków.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 16:40, 02 Lut 2008 |
 |
Niedługo musiałeś iść by zauważyć stado wielkich dzikich szczurów. Gryzonie te najwidoczniej niedawno kogoś dopadły, gdyż ciało które obgryzały wyglądało na "świeże". Niestety z tej odległości (jesteś jakieś 20 metrów od nich), nie jesteś w stanie zobaczyć jakiej rasy są zwłoki.
Nagle jeden ze szczurów zauważa Cię i zaczyna bardzo głośno piszczeć. Reszta odwraca się w Twoim kierunku i obnaża zęby.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 19:39, 02 Lut 2008 |
 |
Przybieram obronną postawę, wyciągam rapier i czekam na ich ruch - Chodźcie tu szczurki kochane, dawno nie mialem nic w ustach i myślę że byłby z was wspaniały posiłek przed dalszą drogą!(staram się sprawiać wrażenie groźnego).
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ravandel dnia Nie 19:24, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 21:09, 02 Lut 2008 |
 |
WALKA!
Nagle całe stado szczurów biegnie w Twoją stronę. Dobiegając do Ciebie, część podskakuje starając się ugryźć Cię w okolice twarzy, a część celuję w nogi.
Zamachem staram się zgładzić jak najwięcej szczurów znajdujących się przy moich nogach, uważam też na te podskakujące skubańce.
Udaje Ci się przeciąć ostrzem miecza dużą część gryzoni atakujących Twoje nogi. Jako że starałeś się zasłonić twarz, szczury nie zdołały Ci jej ugryźć, lecz nieszczęśliwie kilka wgryzło się w Twoje ramie i dłoń zadając CI ból
Z pianą na ustach rozpędzam się i staram się rozpłaszczyć gryzonie wgryzione w moją rękę o ścianę, po czym jeżeli mi się to udaje dobieram się do reszty tnąc co popadnie.
Uderzone o ścianę szczury, pokazują nieprzyjemnie jak ich organy wewnętrzne zostały skonstruowane, po czym padają martwe o kamienną podłogę. Reszta szczurów zrozumiawszy Twoje możliwości bojowe, uciekają w popłochu piszcząc przeraźliwie. Został tylko jeden gryzoń, który mimo iż odniósł prawie że śmiertelne obrażenia, dalej wgryza Ci się w dłoń, powodując obfite krwawienie.
KONIEC WALKI!
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WielebnyB dnia Pon 17:07, 04 Lut 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
 |
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 17:32, 04 Lut 2008 |
 |
Staram się coś zrobić z tym szczurem który utkwił w moim ramieniu, jeżeli udaje mi się go pozbyć używam na siebie leczenie lekkich ran które powinno zagoić odniesione obrażenia. -Co jest do cholery z tymi szczurami?- Zbliżam się do obgryzionego trupa i staram się go zidentyfikować.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 20:12, 06 Lut 2008 |
 |
Używając lekkiego leczenia, rana znika, lecz skóra w tym miejscu nie pozbywa się lekkiego przebarwienia.
Obgryzione zwłoki przypominają ciało pół-elfa. Niestety z racji tego, iż szczury znacząco zjadły ciało (i wszystko co na nim było), nie znajdujesz nic co by mogło się przydać w dalszej podróży. Jedyny przedmiot, który pozostał nienaruszony, to pierścień na wskazującym palcu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:14, 06 Lut 2008 |
 |
Bez zbędnych ceregieli, przyciągnięty blaskiem pierścienia urywam cały palec poprzedniego właściciela i wrzucam go razem z pierścieniem do plecaka (a nuż jakiś zaklęty?). -Ja nie moge, ale egipskie ciemności, ale jak iść to już na całego!- Po czym kieruję się dalej tunelem w który się zagłębiłem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:31, 06 Lut 2008 |
 |
Niedługo musiałeś iść, by napotkać na drewniane drzwi, przez które prześwitywało światło i słychać było czyjaś rozmowę. Niestety rozmowa toczyła się w dziwnym, niezrozumiałym dla Ciebie języku, więc nie mogłeś dowiedzieć się o czym jest prowadzona.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:53, 06 Lut 2008 |
 |
Przybliżam ucho do drzwi i staram się wyłapać ton rozmówców (wkurwieni? Krzyczą na siebie?).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:25, 07 Lut 2008 |
 |
Rozmowa przebiega spokojnie. Nie słychać nic, co by sugerowało, iż rozmawiający są na siebie zdenerwowani.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Ravandel
Gracz
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 16:46, 07 Lut 2008 |
 |
Pukam do drzwi i wchodzę -Yyy dzień dobry, zastałem Jolke?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
WielebnyB
Administrator
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 22:55, 08 Lut 2008 |
 |
W chwili gdy otworzyłeś drzwi, strażnicy odskoczyli jak oparzeni.
Eee Jolkę? - pyta zdziwiony strażnik.
Nie widzisz, że to szpieg? Nigdy go nie widziałem w bazie, a poza tym skąd mógł by wiedzieć o tajemnym przejściu? Łapmy go!. - mówi nagle drugi strażnik.
Nie zdążyłeś zareagować. Strażnicy w sekundę pochwycili Cię i rozbroili. Zdążyłeś tylko zobaczyć nadlatującą pięść, zanim zobaczyłeś przed oczyma całą galaktykę, ( i straciłeś przytomność rzecz jasna).
----------------------------
Powoli otwierasz oczy. Chwilę trwało, zanim ból przeszywający Twoją głowę ustąpił.
Leżysz w nieznanym Ci pomieszczeniu, które wygląda na cele więzienną. Jest przymocowane łańcuchem łóżko, kubek na potrzeby i duża krata.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|